Zaiks, podobnie jak Stoart, Spaw i Sawp to jednak z wielu organizacji zborowego zarządzania zajmujących się tematyka prawa autorskiego i pokrewnego. Zaiks to jedna z najstarszych organizacji w Polsce zrzeszających twórców muzyki (kompozytorów), autorów tekstów (tekściarzy) i aranżerów. To właśnie w ich imieniu organizacja ta zbiera pieniądze wszędzie tam, gdzie może dochodzić do wykorzystywania ich dzieł i to bez względu czy wykorzystujemy je zarobkowo czy też w celach promocyjnych. Wszystkie OZZ mają odpowiednie i wiążące prawnie bo wydane przez ministerstwo zezwolenie do tego aby takie opłaty pobierać. To właśnie dlatego, w przypadku gdy słuchamy publicznie jakiejś muzyki grozi nam kara wysokości zgodniej z wyrokiem sądowym, do którego poda nas prawnik działający dla danej OZZ.
W fakcie istnienia takich organizacji nie należy dopatrywać się niczego złego ponieważ auto nie miałby szans nadzorowania całego świata pod względem wykorzystania z jego działa a tym bardziej trudno byłoby mu się upominać o wynagrodzenie.
Opłaty (nazywane tantiemami dla twórców i wykonawców) pobierana za publiczne odtwarzanie ich muzyki np. w czasie koncertów, imprez lub w czasie prowadzenia codziennej działalności np. przez dyskotekę, bar muzyczny, restaurację, hotel, galerie handlowe, sklepy, salony sprzedaży, salony kosmetyczne i fryzjerskie itp… są dzielone na wszystkich członków danej OZZ zgodnie z ich udziałem danego twórcy, artysty, wykonawcy lub producenta w całym rynku muzyczny.
W przypadku gdy jakaś muzyka nie jest chroniona przez OZZ jej sprzedawca lub wydawca musi umieć z całą pewnością poświadczyć, że oferowane dzieło jest wolna od ochrony przez jakąkolwiek organizację zbiorowego zarządzania prawem autorskim lub pokrewnym zarówno w Polsce jak i na całym świecie. Organizacja światowe współpracują bowiem bardzo ściśle ze sobą i maja podpisane wzajemne umowy i zobowiązania.
Należy więc uważać na pośredników, którzy są tylko sprzedawcami ponieważ jeśli ich za chwile nie będzie a my zostaniemy pozwani przez np. Zaiks to nikogo nie będzie to obchodziło czy kupiliśmy tą muzykę tu czy gdziekolwiek indziej. Bez odpowiedniego i pokrywającego się z prawdą zaświadczenia nie wygramy żadnego procesu. Opłaty karne bazują na wielokrotności należnej składki za lata prowadzonej działalności w której wykorzystywano muzykę i jest liczone całkowicie ryczałtowo.